-Nie wiem szłam właśnie na przesłuchanie gdy nagle ktoś mnie wepchnął i zamkną drzwi wołałam,ale nikt mnie nie słyszał-odpowiedziałam.-Podejrzewam,że to Ludmiła,ale nie mam pewności-powiedziałam-A zdążę jeszcze na przesłuchanie?-zapytałam zmartwiona. (Leon dokończ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz