Spojrzałem na Ludmiłę która sie usmiechała triumfalnie.
-Ludmiła zrobiłaś to specjalnie - powiedziałem do niej-Nie mam zamiaru dłużej znosić twoich głupich pomysłów-powiedziałem i odszedłem
Ludmiła wyglądała jak by zaniemówiła.
Poszedłem do domu Francesci.
Zapukałem do drzwi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz